Polski letni i nie tylko kurort! FUJ!!!!!!<br />
Dzikie tłumy dziwnych ludzików, mimo, że to był koniec sierpnia i pogoda taka sobie. Paniusie wypindrzone i oczywiście z Yorkiem (pies lub suka lub zestaw!) (inne psy wyginęły!) (nie są jeszcze kundelki, ale to nie TU!). Zaparkować nie ma gdzie, nawet za 5 zeta/godzina!<br />
Przelecieliśmy molo i wynocha stąd. To nie dla takich jak my! <br />
Na deptaku, zaraz pod naszym nosem i nie płacąc, zaparkował sobie skórzany pan koło 60tki, tym cudeńkiem!