Geneza zwyczaju wręczania bliskim upominków z okazji Bożego Narodzenia, Mikołajek oraz święta Trzech Króli nie jest do końca jasna. Według niektórych teorii stanowi nawiązanie do darów złożonych małemu Jezusowi przez Kacpra, Melchiora i Baltazara, inne początku znanej obecnie niemal na całej świecie tradycji upatrują w legendach o św. Mikołaju, biskupie Miry. Według jednej z nich mężczyzna, dowiedziawszy się o trudnej sytuacji trzech sióstr na wydaniu, ukradkiem wrzucił przez komin sakiewki z pieniędzmi przeznaczonymi na ich posagi. Podarek biskupa wpadł do trzewików panien, dlatego do dzisiaj zachował się zwyczaj umieszczania drobnych prezentów w butach lub długich skarpetach powieszonych na gzymsie kominka.